W nocy z niedzieli na poniedziałek Magdalena Fręch odniosła swój życiowy, tenisowy sukces. Polka pokonała Australijkę Olivię Gadecki 7:6 (7-5), 6:4 w finale turnieju tenisowego WTA 500 w meksykańskiej Guadalajarze. – Chcę tylko powiedzieć: niech żyje Guadalajara, niech żyje Meksyk! – wykrzyczała po triumfie.